Menu

„Tajny” projekt Ustawy o Broni i Amunicji. Moje rozkminy.

13 czerwca, 2018 - Rozkmina
„Tajny” projekt Ustawy o Broni i Amunicji. Moje rozkminy.

Pora chyba odnieść się do sensacyjnego odkrycia „nieistniejącej Ustawy”, dokonanego przez Pana Turczyna. Samą treścią projektu nie zamierzam się zajmować. Jego analizy dokonały już osoby nieco lepiej zorientowane niż ja. Jeśli ktoś chce się z nimi zapoznać serdecznie polecam kliknąć w te odnośniki:

Trybun.org

 

Gunblog.eu

 

Ten „tajny projekt” wzbudził wśród posiadaczy wiele emocji, można nawet stwierdzić bez ogródek, że nas przeraził. Posypały się liczne gromy na polityków i lamenty nad przyszłością. Nie ukrywam, że i mi serce stanęło. Po chwili jednak zacząłem się zastanawiać nad źródłem przecieku. Po dłuższej chwili przypomniała mi się dyskusja tocząca się wokół tzw. „projektu Kukiza”, który raczył przepaść z kretesem. Projekt oczywiście nie zaś ruch KUKIZ’15. Gdzieś w głowie zaświtała mi informacja o tym, że równolegle z Obywatelskim Projektem Ustawy pojawił się projekt stworzony przez środowiska wiązane z Policją i MSWiA i jak sądzę mamy doczynienie właśnie z nim. Uznany został, jeśli mnie pamięć nie myli, za całkowicie od rzeczy i „spuszczony” do legislacyjnego wychodka. Co jednak nie oznacza, że zaginął i nie mógł być przez MSWiA konsultowany z PZSS, klubami czy innymi środowiskami. Przecież jest on skrojony na ich miarę, zapisy w nim zawarte stanowią spełnieni ich mokrego snu powrotu do stanu z PRLu. Dlaczego mieliby więc zrezygnować z „gotowej” Ustawy skoro projekt Kukiza też przepadł?

Pozostaje jednak pytanie dlaczego wrócił akurat teraz. Nie sądzę, że ma on na celu skłócić „środowisko strzeleckie”, i tak jesteśmy dość podzieleni za sprawą własnej głupoty i sprzecznych (?) interesów. Więc co?

Może chęć zdyskredytowania Trybuna, będącego dla wielu osób postronnych twarzą i głosem środowisk strzeleckich? Ja stawiam na taką ewentualność. Kiedyś już publicznie stwierdziłem, że Panu Turczynowi zostanie moim zdaniem przypisana, lub zgoła już została przypisana, rola Kononowicza strzelectwa. Piszę to w pełni świadomie i nie złośliwie. Jestem pełen szacunku dla pracy jaką Pana Andrzej włożył w budowanie zrębów środowiska, czasu który poświęcił na tropienie wszelkich przejawów głupoty naszych przeciwników czy niekompetencji polityków. Chwała Mu za to, czapki z głów. I pisze to pomimo faktu, że wiele pomysłów Trybuna diametralnie rozmija się z moim światopoglądem a partia, której jest współzałożycielem z daleka śmierdzi mi faszyzmem we włoskim wydaniu. Chciałbym się mylić, jednak Pan Turczyn jest tak wdzięcznym celem do uczynienia z niego ofiary nagonki, że grzechem byłoby tego nie zrobić. Szczególnie, że skutecznie odcina się od źródeł wszelkiej krytyki i neguje jej istnienie.

Drugim powodem powstania przecieku mogła być chęć zasiania niezgody pomiędzy posiadaczami a tymi z nielicznych polityków, którym zdają się leżeć na sercu nasze problemy. Nie wnikam czy robią to z powodów populistycznych, jednak wspierają nas i jest to wsparcie, którego bezwzględnie potrzebujemy. To, że nie jestem zwolennikiem tej czy innej partii nie zmieni faktu, że to przedstawiciele partii rządzącej będą stanowili prawo, któremu podlega moje hobby. Jeśli zamknę na to oczy to nie spowoduje to zmiany tej oczywistej prawdy. Tak samo będzie dziś, jak jutro i za 20 lat. Jeśli to było prawdziwym celem przecieku to musze stwierdzić, że całkiem skutecznie dajemy się podpuścić. To czym poczęstowaliśmy Panią Annę Marię Sierakowską na łamach grupy Broń Palna- Forum, przypomina często dyskusję z osiedlowej piaskownicy nie zaś debatę na temat naszych problemów. Na usta cisną mi się słowa, których na szczęście palce nie muszą wklepać na klawiaturze. Chyba lepiej, że mnie nie słychać.

Podsumowując. Uważam, że daliśmy się komuś pięknie wpuścić w maliny. Musimy nie tylko działać, śląc maile do posłów, pisząc petycje, krzewiąc kulturę strzelectwa, ale przede wszystkim musimy myśleć. Inaczej… wybierajcie.

Podziel się ze mną swoją opinią.