
Dzisiaj będzie trochę nietypowy wpis, ponieważ chcę się z Wami podzielić wrażeniami z pobytu w pewnym miejscu. Jesteście ciekawi co jest w nim szczególnego? Otóż stanowi ono realizację marzeń mojego dobrego znajomego. Ale zacznijmy od początku…
Dawno, dawno temu. Żartuję! Ot jakiś czas temu, Paweł Zbierski i Darek Cieślak postanowili stworzyć miejsce, w którym będą mogli rozwijać, oraz propagować wśród innych, swoją pasję czyli strzelectwo. Tak powstała idea powołania do życia strzelnicy „Bunkier.pro”. Wielu z Was mogło ten proces śledzić za pośrednictwem Facebooka, zarówno na profilu Pawła jak i samej strzelnicy. Obecnie większość prac zakończono a strzelnica została uruchomiona.
![]() |
zdj Jerzy Szubiga. Od lewej Darek, Prezydent Zduńskiej Woli i Paweł |
Na miejsce dotarliśmy około godziny 14, czyli w sam raz aby się spokojnie zakwaterować w miejscowym hotelu i rozejrzeć po okolicy. Po przyjeździe zostaliśmy przywitani uśmiechem i dobrym słowem. Gdy zebrali się już wszyscy gospodarze zaprosili nas na obiad a następnie na część oficjalną – już na strzelnicy. Paweł, jako mistrz ceremonii, raczył nam darować długą przemowę. Oczywiście nie omieszkał przedstawić w skrócie problemów jakie napotkał w trakcie inwestycji jak i podziękować za wsparcie. Nie ukrywam, że wzruszyłem się kiedy wspomniał o mnie. Dziękuję Panowie! Jeśli ktoś czeka, że teraz zacznie się strzelanie to się zawiedzie. To był dzień zabawy a zabawa musi być dla wszystkich. Nie każdy z gości był strzelcem, a i stanie w ogonku, czekając na swoją kolej, też nie mieści się w ogólnie pojętej definicji zabawy.
![]() |
zdj.Jerzey Szubiga Widok na tor. |
Paweł nie byłby sobą, gdyby nie zaplanował jakiejś niespodzianki. Wszyscy zachodziliśmy w głowę co też mógł wymyślić. Nikt nie wpadł, że będzie to występ iluzjonisty Macieja Pola. Niby każdy wie, że to tylko miraż, szybkie ręce i umiejętne oszukiwanie zmysłów, mimo to goście długo zastanawiali się jak artysta to robił. Jednak „magia” ma swój urok i nie zmieni tego wiek widowni.
![]() |
Niezwykle rzadkie zdjęcie uśmiechniętego Pawła. Darek jak widać też się cieszy |
Część mniej oficjalną uroczystości raczej pominę. Parafrazując hasło pierwszych zawodów Klubu Milicon, mających się odbyć w Las Vegas „To co wydarzyło się w Zduńskiej Woli, pozostanie w Zduńskiej Woli”. Nie omieszkam jednak podziękować ekipie Sejfy.pl za godne i wesołe towarzystwo – wielkie dzięki Panowie. Pan Prezydent zaszczycił nas swoją obecnością , aż do północy. Jak widać nie było to jedynie odhaczenie kolejnej pozycji w Jego grafiku. Tańce i hulanki trwały jeszcze gdy, około 2 nad ranem, udawaliśmy do pokoju.
Reasumując był to bardzo udany wyjazd i mile spędzony czas, zaś zapaleńcy strzelectwa zyskali nowy, piękny, bezpieczny, dobrze wyposażony i przyjazny obiekt. Do tego obsługiwany przez nietuzinkową kadrę i prowadzony przez prawdziwych zapaleńców.
Zapraszam też wszystkich na Grupę FB Szalonego Minionka. Możecie tam spróbować podpowiedzieć mi kolejny temat „Rozkminy”.
![]() |
Niepozorne wejście do Bunkra. |
![]() |
Kulochwyt z pozostałościami po Rywalizacji Trzech Króli. |
![]() |
Moja radosna morda po strzelaniu z „Urwiłapki” |