
Ponad rok nic tu nie napisałem. Ostatni mój artykuł to „Kolejna instrukcja. Karabinek FN Model 1926” z maja 2020. Pewnie dalej bym nie napisał, bo jakoś trudno zebrać mi się do stworzenia czegoś co miałoby większą wartość niż skopiowany artykuł z Wikipedii. Przeprasza Was. Pomysły są, ale brak i czasu. Wbrew logice, przez tą cholerną pandemię, czuję szczególny brak tego drugiego. Jednak nie o tym miało być. W dodatku znów za przerwanie błogie lenistwa odpowiada FIREARMS UNITED.
Od streamu Firearms United (FUN)
Wczoraj wieczorem odbył się stream Tomka W. Stępnia z FIREARMS UNITED, w którym poruszył temat wprowadzenia przez Komisję Europejską zakazu używania amunicji ołowianej. Tradycyjnie już FUN ruszył do walki z zapisami rozporządzenia. Jak zwykle po cichu, bez fanfar i bębnów. Ot tak, bo im się chce.
Wiem, że wielu z Was wkurza ta cała aura tajemnicy otaczająca ich działania. Mnie też, jednak potrafię sobie ją racjonalnie wytłumaczyć. Działanie w myśl zasady „тише едешь, дальше будешь” zazwyczaj się sprawdza. Tematyka wczorajszego wystąpienia, oczywiście tajna aż do chwili jego rozpoczęcia, też mnie zaskoczyła. Choć Tomek raczył zażartować, że wiem o co chodzi. Nie wiedziałem. Zakładałem, że poruszy inny temat. I prawdę mówiąc, byłem zawiedziony i średnio zainteresowany tym o czym mówił. Oczywiście ucieszyłem się, że walczą, że już podjęli konkretne kroki aby ukrócić kolejny durny pomysł UE ale… nie zaskoczyli mnie niczym od czego zadrżałoby mi moje strzeleckie serce. Tego się po nich spodziewałem.
Jednak niektóre komentarze pojawiające się pod relacją już mnie nieco strigerowały, zaś dzisiejszy zrzut ekranu, który pojawił się na profilu Tomka, spowodowały razem, że usiadłem do klawiatury. No żesz w… rozumiem, że można nie przepadać za stylem w jakim pracuje FUN, że można nie lubić Tomka czy innych członków Zarządu, ale żeby być ślepym, głuchym i tak krótkowzrocznym?! Poniżej postaram się przytoczyć kilka, dla mnie zaskakujących, komentarzy i odnieść się do ich treści.
Jest się czego bać?
W trakcie streamu pojawił się komentarz od jednego z oglądających, który stwierdził, że wprowadzenie zakazu używania ołowianej amunicji, spowoduje upadek polskiego strzelectwa. Tomek odpowiedział w swoim stylu, że tu nie chodzi o nasze podwórko a o problem globalny.
Tu się muszę z nim nie zgodzić! Nam, mieszkańcom tego konkretnego kraju, chodzi właśnie o nasze podwórko, i na terenie tego podwórka trzeba odnosić się właśnie głównie do niego. Bo tak najłatwiej dotrzeć do odbiorcy. Komentujący miał świętą rację, taki zakaz dotknie wszystkich strzelców. Wszak nasza wspaniała UoBiA definiuje każdą amunicję o rdzeniu twardszym niż stop ołowiu, jako szczególnie niebezpieczną, więc nielegalną. Wprowadzenia zakazu używania ołowiu w amunicji skończy się wycofaniem całego asortymentu amunicji ze sklepów. W dodatku całkiem zgodnie z Ustawą, bo skoro nie można używać ołowiu do jej produkcji, a jedyną legalną w Polsce amunicją, jest ta ołowiana, to można spokojnie zakazać handlu nią. Przynajmniej do powstania innej amunicji, która spełni te wymogi albo do zmiany Ustawy. Przy odpowiednim podejściu obie te rzeczy mogą nigdy nie nastąpić.
Mantry wątpiących.
„Rynek nie lubi pustki. Będzie zakaz stosowania ołowiu to się użyje innego metalu czy stopu” Jakiego, za ile i kiedy? Przeczytajcie punkt powyżej. Nie jestem metalurgiem, więc liczę na Waszą wiedzę. Jakie metale są miększe od ołowiu? Chyba cyna, poza metalami pewnie jakaś ceramika. Jednak jaki będzie koszt wyprodukowania amunicji z ceramicznym rdzeniem? Bo że ta z cyny będzie droga jak cholera, to łatwo obliczyć choćby porównując ceny skupu na złomie obu tych metali. Za kilogram cyny płacą 45.15 zł, zaś za kilogram ołowiu 4 zł. W przypadku czystego metalu różnica rośnie jeszcze kilkukrotnie. Ile może w polskich realiach trwać certyfikacja takiego stopu? Rok, pięć lat, na święte nigdy. Bo po co mają to zrobić skoro jest konkretny zapis w UoBiA jaki ma to być stop? Ciekawe czy autor tego komentarza pytał kiedyś gdzie w dobrej cenie może kupić amunicję do swojej broni? Ciekawe czy wybrałby ofertę o 1-2 grosze tańszą niż w innym sklepie? Zapewnie nie, skoro teraz tak bezkrytycznie podchodzi do tego, że ceny mogą skoczyć o kilkadziesiąt procent, albo może i lepiej. W końcu pocisk ma największy wpływ na cenę amunicji.
„Jak się zrobi o tym głośniej, będą kręcić większą akcję, to UE przygotuje większego bata i się skończy” Serio? Większy bat już był, firmowała go swą twarzą i nazwiskiem, niesławna Pani Bieńkowska. Między innymi FIREARMS UNITED ten bat połamało. Nie twierdzę, że to wyłącznie Ich zasługa, spory wkład miały i inne organizacje i zapewne pospolite ruszenie osób zainteresowanych, które gdzie tylko mogły, piętnowały każdą głupotę zawartą w tym gniocie. Sama Komisja Europejska też podstawiała sobie nogę nie raz. Pisanie takiego komentarza świadczy, że autor przesiedział ostatnie kilka lat pod kamieniem. Nawet na Podlasiu, skąd piszę, było o tym słychać, więc trudno mi zrozumieć tak krótką pamięć.
Jak się nie narobić a jednak coś zrobić.
Podsumowując, skoro ktoś chce za nas odwalić papierkową robotę, to pozwólmy mu na to. Później podpiszmy się pod tym ze świadomością dobrze spełnionego obowiązku. Nie zamierzam nikogo namawiać do namawiania do udzielenia wsparcia tej walki przez Wasze Kluby, Koła Łowiecki czy w czym tam jeszcze uczestniczycie. Ich zarządy nie żyją w informacyjnej próżni, jeśli uznają to za stosowne, to zaprotestują. Apeluję jedynie o zastanowienie się nad tym czy faktycznie warto siedzieć cicho i czekać na to co przyjdzie jutro. Ja tam, jeśli tylko będzie możliwość indywidualnego poparcia dla działania FUN w tej kwestii, podpiszę się pod Ich działaniami z dziką przyjemnością. Na pohybel durnym przepisom.
Zagotowałem się i złamałem swoją zasadę nie komentowania niczego na gorąco. Przepraszam. Zapewne w wielu miejscach nie mam racji, wtedy mnie poprawcie. Pewnie też nie napisałem czegoś co powinno się tu pojawić, może dodam coś później, jak wszystko będzie jaśniejsze i ktoś mnie naprostuje lub zmieni moją opinię. Uważam jednak, że zmiany dotyczące amunicji są nawet groźniejsze niż tzw. Dyrektywa Bieńkowskiej.