Menu

„Elaborka” własne doświadczenia.

1 marca, 2020 - Recenzje.
„Elaborka” własne doświadczenia.

Wpis powstał przez to, że stałem się posiadaczem Steyera M9. Ciekawa alternatywa dla CZ czy Glocka, ma swoje wady jak np. dziwaczne przyrządy celownicze ale myślę, że się polubimy. O samym pistolecie jednak kiedy indziej.

Pragnę zaznaczyć, że opisane problemy dotyczą reelaborowanej amunicji dostępnej w legalnym obrocie, nie tej składanej na własny użytek prze osoby prywatne. Robiąc amunicję własnoręcznie, sami decydujemy o tym jaka jakość nas zadowala. Nie testowałem też innych kalibrów dostępnych w sprzedaży.

B-N. Brudne, rozdęte łuski.
Porównanie z amunicją fabryczną

Ma on jeszcze jedną ciekawą cechę, komora nabojowa posiada bardzo małą tolerancją wymiarową. Czy to wada? Jeśli nie strzelasz reelaborowaną amunicją to nie. Oj nie lubi się ten pistolet z tanią i powszechną amunicją. Na fabrycznej nie ma najmniejszego problem, na tzw. elaborce trzy zacięcia na 10 strzałów z amunicji pierwszego producenta i jedno na 15 drugiego. Ale za to na filmie jest właśnie ta druga amunicja, więc można się spodziewać, że mogło być ich więcej. Za to w przypadku tej pierwszej nawet w ochronnikach dało się usłyszeć różnice głośności wystrzałów. Po wymieszaniu w magazynku amunicji fabrycznej z reelaborowaną dało się na słuch rozróżnić, z której padł strzał.

Amunicja BASTION w zestawieniu z fabryczną. Jest lepiej, przynajmniej łuski czystsze.
Nabój z filmu.

Rozumiem, że jest to tania amunicja i trudno wymagać od niej jakości wykonania, jednak jak widać nie zawsze się ona sprawdzi. U mnie kilka zacięć, w tym jedno „na twardo” gdzie konieczne było mocne walnięcie w zamek żeby nastąpiła ekstrakcja naboju. Amunicja najprawdopodobniej klinowała się niecentrycznie w komorze nabojowej o czym może świadczyć niecentryczne zbicia spłonki. Zapewne zamek też się niedomykał, mogę więc powiedzieć o sporej ilości szczęścia, że spłonka nie została zbita. Okulary mogły by się wtedy przydać nie tylko dla lansu ale pistolet pewnie szlag by trafił.

Dwa razy niezbita spłonka. Te które odpaliły miały centryczne głębokie zbicie. B-N

Podsumowując, nie dziwię się, że co raz częściej w warunkach gwarancji nowych pistoletów pojawia się zapis o zakazie używania elabrowanej amunicji. Jest niestety zbyt niepowtarzalna i zbyt niechlujnie wykonana aby móc jej w pełni zaufać. W obu przypadkach na zdjęciach reklamowych wyglądała jak najbardziej poprawnie. Ja jednak podziękuję ale nikogo do tego nie namawiam.

Podziel się ze mną swoją opinią.